fbpx

Windykator terenowy Getin Banku w akcji

Windykator terenowy Getin Banku w akcji

Artykuły / Porady prawnika

Windykator terenowy Getin Banku w akcji

Dłużnik a wierzyciel.

Relacja między dłużnikiem a wierzycielem to szczególna sytuacja, w której wierzyciel chciałby natychmiast odzyskać swoje pieniądze, a dłużnik, jeśli ich chwilowo nie ma, próbuje dogadać się z wierzycielem, by dostać szansę na ugodową spłatę. Wierzyciel jak najbardziej ma prawo do dochodzenia swojej należności. Doświadczenia z mijającego tygodnia pokazują, że niektóre banki chciałyby nie tylko szybko odzyskać pieniądze od klienta, ale też całkowicie stłamsić dłużnika, znęcając się nad nim psychicznie za to, że ma chwilowe problemy i nie jest w stanie natychmiast zapłacić zaległej raty kredytu.

Do mojego klienta zgłosił się windykator terenowy z Getin Banku. Przez cały dzień wydzwaniał kilkanaście razy i pisał obraźliwe sms-y. W rozmowie telefonicznej z klientem windykator przejawiał zachowania charakterystyczne dla środowisk kibicowskich i blokerskich. Zaprogramowany na natychmiastową spłatę zaległości nie przyjmował żadnych argumentów. Posunął się do tego stopnia, że gdy nie zastał klienta w domu, nawiązał rozmowę z członkami jego rodziny, zdradzając szczegóły zadłużenia.

Pomijając fakt, że windykator był po prostu niekulturalny, to prowadzenie rozmowy z członkami rodziny powinno być potraktowane jako ujawnienie tajemnicy bankowej. Jest to szczególnie istotne w kontekście polityki banków, które tak rygorystycznie zasłaniają się tajemnicą bankową, gdy jako pełnomocnik występuję w imieniu klientów. Banki nie udzielą żadnej informacji bez pełnomocnictwa sporządzonego według ściśle określonych wymagań banku. A z drugiej strony windykator terenowy bez zahamowania ujawnia tajemnicę bankową osobom trzecim bez zgody i wiedzy klienta.

Trawestując słynną wypowiedź, doradzałbym bankowi: Getin Banku i windykatorze terenowy, nie idźcie tą drogą!

Leave your thought here