Gdy zabraknie kilkuset złotych w budżecie domowym, a masz na głowie zbliżające się terminy rat kredytów, to zaczyna robić się naprawdę gorąco. Najczęściej wtedy szukamy szybkiej gotówki poprzez pożyczki-chwilówki lub zapożyczenie się u znajomych. Znajomi jednak są w podobnej sytuacji i sami często szukają pomocy. Wzięcie chwilówki nie rozwiązuje problemu, a tylko odsuwa jego skutki o miesiąc, dwa.

Zaciąganie zobowiązań finansowych w momencie, gdy brakuje nam na podstawowe wydatki, to zawsze pułapka, która prowadzi do pogłębienia problemu. W dzisiejszych warunkach społeczno-gospodarczych dużo mówi się o wzroście cen, ale także o wzroście wynagrodzeń. Wzrost przeciętnego wynagrodzenia w kwietniu 2022 roku wyniósł 14,1%, a wzrost cen w tym samym czasie 12,4%. Pokazuje to, że pracownicy uzyskują podwyżki swoich wynagrodzeń. To normalne zjawisko w gospodarce, że jak ceny rosną, to również powinny wzrastać wynagrodzenia.

Nie ma idealnych rozwiązań, gdy zaczyna brakować pieniędzy w budżecie domowym, ale moją najrozsądniejszą rekomendacją jest szybkie reagowanie poprzez stworzenie planu finansowego w oparciu o nasze aktualne dochody oraz szukanie dodatkowych dochodów, czy to poprzez dodatkowe zajęcia zarobkowe, czy wreszcie szczera rozmowa z pracodawcą o podwyżce.

Plan finansowy musi zakładać jakie mamy wydatki i dochody, co jest konieczne do zapłaty, a co można przesunąć, np. informując bank o potrzebie zmiany terminu spłaty kredytu. Banki zaczynają rozumieć sytuację i uwzględniają wnioski kredytobiorców. Dochody to te, które mamy teraz, ale także te, które możemy uzyskać w okresie najbliższych miesięcy. Sugeruję najpierw zrobić listę wydatków, a dopiero później dopasować do tego dochody. W rozmowach z klientami zobaczyłem, że świadomość ile musimy wydać powoduje, że zaczynamy przyciągać sposoby jak dodatkowo zarobić.

Musimy też nie bać się telefonów od windykacji, która dzwoni i wymusza na nas natychmiastową zapłatę. To powoduje, że budzi się w nas lęk przed tym, co będzie i szybko bierzemy chwilówkę, i znowu się zadłużamy. W rozmowie z windykacją powiedzmy o swoim planie finansowym i trzymajmy się twardo naszych założeń.