Analizując przyczyny powstawania zadłużenia, jestem w stanie określić, czym są problemy finansowe i znaleźć sposoby ich uniknięcia.

Problemy finansowe pojawiają się wtedy, gdy nasze stałe comiesięczne zobowiązania przewyższają osiągane dochody i powtarza się to przez kilka miesięcy – 2-3 miesiące. Zobowiązania to wszystkie wydatki, które musimy zrealizować, aby zapewnić sobie życie na normalnym poziomie, które prowadzimy. Najważniejsze wydatki to jedzenie, mieszkanie, bieżące utrzymanie, dodatkowe atrakcje. Myślę, że nie ma co tego rozwijać, gdyż wszyscy to rozumieją. Każdy z nas ma inne potrzeby, dlatego wydatki każdego z nas przybierają różną wielkość.  Jedni wydają kilkaset złotych miesięcznie, inni kilka tysięcy, jeszcze inni kilkanaście tysięcy. W dużej mierze zależy to od naszych dochodów. To dochody kształtują poziom wydatków i sugerują, na co możemy sobie pozwolić.

Przychodzi taki moment, że zaczynamy wydawać więcej. Zwiększają się nasze potrzeby lub zachcianki albo konieczne jest poniesienie pilnego wydatku, którego nie przewidywaliśmy. Częściowo pokrywamy to z dochodów, ale wtedy brakuje na podstawowe wydatki. Nie jesteśmy w stanie realizować tych wszystkich wydatków i szukamy sposobów, aby je pokryć. Zaciągamy pożyczki, aby jakoś zmniejszyć te wydatki lub po prostu przestajemy je realizować. Biorąc kolejne pożyczki na spłatę bieżących zobowiązań, zadłużamy się. Gdy nasze dochody są na tym samym poziomie, co przed wzięciem pożyczki na pokrycie zobowiązań, uzyskamy tylko chwilową ulgę. Pożyczkę trzeba będzie spłacić, lecz jeśli nasze dochody nie zwiększą się, będziemy mieli problem także ze spłatą pożyczki. Nadal zobowiązania będą przekraczały poziom dochodów.

Aby uniknąć powstania problemów finansowych, wszyscy mówią o potrzebie tworzenia budżetu miesięcznego, w którym dokładnie wypiszemy zobowiązania i wydatki oraz dochody, a następnie ustalimy, co jest ważne a z czego możemy zrezygnować. Autor także jest zwolennikiem budowania takiego planu finansowego. Jednak to co dla mnie jest najważniejsze, to uchwycenie “momentu krytycznego”, gdy zaczynają pojawiać się problemy finansowe. Ten moment krytyczny ma decydujące znaczenie dla oceny, czy powinniśmy już wstrząsnąć naszym życiem finansowym, czy jeszcze nie. Uważam, że takie postawienie sprawy jest bardziej uniwersalne. O budżetach miesięcznych i planach finansowych mówią wszyscy, a tylko garstka społeczeństwa je tworzy. Mnie interesuje rozwiązanie na tyle powszechne, aby znaczna większość społeczeństwa odnajdowała się w nim i z niego korzystała.

Problemy finansowe są wtedy, gdy poziom miesięcznych zobowiązań (wydatków) przewyższa osiągane przez nas miesięczne dochody. Nie ma znaczenia, czy ktoś zarabia 2 tys., 5 tys, czy 30 tys. miesięcznie. Jeśli jego wydatki przekraczają dochody, zaczynają się u niego problemy finansowe. Utrzymywanie tego stanu rzeczy przez kilka miesięcy powoduje nasilenie się tych problemów. Zignorowanie tych sygnałów doprowadzi do pojawienia się komornika. Rozwiązaniem nie jest zaciąganie pożyczki, czyli dalsze zadłużanie się, lecz generalne zrewolucjonizowanie swojej sytuacji finansowej. O tym, jak to zrobić, innym razem.